niedziela, 22 października 2017

Little ballerina - sesja rodzinna

Wracamy do zapowiedzianej już wcześniej sesji cudownej rodzinki. Tym razem w roli głównej Tosia, która wymarzyła sobie zdjęcia w stroju baletnicy. Mała przed obiektywem czuła się jak ryba w wodzie a popołudniowe światło pozwoliło nam na stworzenie pięknych kadrów bez żadnego dodatkowego sprzętu. Oczywiście nie mogło zabraknąć kilku ujęć z dumnymi rodzicami. Efekty możecie podziwiać poniżej :)

Każde dziecko ma swoje pasje, niektóre zostają z nami na dłużej, inne pojawiają się nagle i równie szybko przemijają. Wiecie coś na ten temat? Mój słomiany zapał do nowych zajęć zawsze przyprawiał moją mamę o zawrót głowy. Organy, pianino (wygrywałam ze słuchu kolędy, więc można chyba mówić o zalążkach muzycznych talentów ;)), taniec, gitara, śpiew... dziecięcy zapał niestety szybko się wyczerpywał. To, co pozostało niezmienione to miłość to fotografii - do dziś pamiętam z jaką ekscytacją czekałam na wywołane 36 klatek, które później oglądałam setki razy i skrzętnie porządkowałam w albumach. Dziś cieszę się, że ta miłość została ze mną na dłużej i przynosi tyle radości a pozostałe... no cóż, śpiew owszem, ale tylko gdy nikt nie słyszy :) A Wy, pamiętacie swoje dziecięce pasje? 






























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Little ballerina - sesja rodzinna

Wracamy do zapowiedzianej już wcześniej sesji cudownej rodzinki. Tym razem w roli głównej Tosia, która wymarzyła sobie zdjęcia w stroju bale...