Każda sesja rodzinna z udziałem 2-3 latków wiążę się z dreszczykiem emocji - nigdy nie wiadomo na ile młoda dama lub jegomość będą mieli ochotę na "pozowanie" do zdjęć. :) Oczywiście w trakcie wspólnych zabaw nawet u najbardziej nieśmiałych maluchów udaje mi się złapać więcej niż kilka ciekawych kadrów.. ale tutaj już od progu nie miałam wątpliwości, że sesja będzie udana. Mela przywitała mnie dziarskim "cześć, będziesz mi robić zdjęcia!?" i pozowała aż miło. Miesięczny Maksym i rodzice dzielnie jej towarzyszyli :)
Fun fact: oba noworodki, które miałam przyjemność fotografować w listopadzie urodziły się tego samego dnia co mój mąż. Przypadek... ? ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Little ballerina - sesja rodzinna
Wracamy do zapowiedzianej już wcześniej sesji cudownej rodzinki. Tym razem w roli głównej Tosia, która wymarzyła sobie zdjęcia w stroju bale...
-
Z ogromną radością zapraszam Cię na moją stronę, gdzie lepiej poznasz moje prace oraz ofertę sesji fotograficznych. Do zobaczenia! ...
-
Witajcie w nowym roku! Nie jestem dobra w postanowieniach noworocznych, za to całkiem nieźle wychodzą mi podsumowania i analiza tego, co...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz