Gdy odwiedziłam Izę i Łukasza po raz pierwszy, moje serce z automatu skradł Iwo, wówczas jeszcze najmniejszy z domowników. Kot dumnie towarzyszył mi w trakcie całej sesji i ciągle domagał się mizianek - uwielbiam! Gdy zapytałam Izę które sukienki wybiera do mini sesji stylizowanej, usłyszałam - chcę wszystko! I tak właśnie nam wyszło - kolorowe gniazdko tej pary stało się pięknym tłem dla tej ciążowej sesji... za to selekcja była mega wyzwaniem! :) Miłego oglądania!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Little ballerina - sesja rodzinna
Wracamy do zapowiedzianej już wcześniej sesji cudownej rodzinki. Tym razem w roli głównej Tosia, która wymarzyła sobie zdjęcia w stroju bale...
-
Z ogromną radością zapraszam Cię na moją stronę, gdzie lepiej poznasz moje prace oraz ofertę sesji fotograficznych. Do zobaczenia! ...
-
Witajcie w nowym roku! Nie jestem dobra w postanowieniach noworocznych, za to całkiem nieźle wychodzą mi podsumowania i analiza tego, co...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz