piątek, 18 maja 2018

Sesja ciążowa lifestyle

Gdy odwiedziłam Izę i Łukasza po raz pierwszy, moje serce z automatu skradł Iwo, wówczas jeszcze najmniejszy z domowników. Kot dumnie towarzyszył mi w trakcie całej sesji i ciągle domagał się mizianek - uwielbiam! Gdy zapytałam Izę które sukienki wybiera do mini sesji stylizowanej, usłyszałam - chcę wszystko! I tak właśnie nam wyszło - kolorowe gniazdko tej pary stało się pięknym tłem dla tej ciążowej sesji... za to selekcja była mega wyzwaniem! :) Miłego oglądania!





























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Little ballerina - sesja rodzinna

Wracamy do zapowiedzianej już wcześniej sesji cudownej rodzinki. Tym razem w roli głównej Tosia, która wymarzyła sobie zdjęcia w stroju bale...